• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

Harley

Strony

  • Strona główna

Szanowna Pani

Szanowna Pani została niniejszym poinformowana o wybraniu do kolejnego etapu rekrutacji na stanowisko...

 

A następny etap, to spotkanie z jakimś ważnym dyrektorem w stolcu. Termin zostanie ustalony po Nowym Roku.

 

Szanowna pani zaciera ręce.

 

Może je sobie pozacierać, bo i tak już większego użytku z nich nie zrobi na dachu. Śnieg szanowna pani zwaliła lecz z grubym i wielkim kawałem lodu rady dać sobie nie może. A pod tym lodowiskiem jest, jak zwykle bajoro, które wlewa mi się do kuchni. Rynna skuta lodem, dziura w murze oporowym (czy ogniowym – nie pamiętam nazwy) do odprowadzania wody do rynny również cała pod lodem. Pozostaje wycierać wodę i liczyć na mróz.

 

Mężczyzna z Warszawy zwalał śnieg, dwa razy. Ale pojechał w czas odwilży. Niefart. Bo ostatnia partia spadłego z nieba białego puchu została na dachu. Mokry był tak, zachęcający do ulepienia bałwana ;) Szkoda, mogłam ulepić, nawet ze trzy. Widział kto kiedy bałwany na dachu?

Zabrakło mi szaleństwa. Za to pomysłowości resztka podpowiedziała – wezwać dozorcę na pomoc.

Pomocy nie odmówił i odmówił zarazem. Dziś się nie zjawi, jutro po południu przyjdzie. Co tam pogodynka mówi o temperaturze...?

 

22 grudnia 2010   Komentarze (3)
aas  
sang
28 grudnia 2010 o 16:51
fakt, upał zelżał
rebel
23 grudnia 2010 o 20:24
Hm bałwan na dachu to byłoby coś ;)
martynia
22 grudnia 2010 o 23:19
..że odwilż w wigilię a potem mróz ...gratulacje:)...

Dodaj komentarz

Harley | Blogi